środa, 11 sierpnia 2010

kolczyki

Dziś wsiadłam w PKS i wybrałam się do metropolii zwanej Żywcem. Odwiedziłam kilka lumpeksów (powinni mi zabronić kupowania apaszek, szali, chust itp. :P), kupiłam sobie białe trampki i wreszcie miałam okazję porozmawiać z przyjaciółką ze szkolnej ławki, odkąd skończyłyśmy szkołę rzadko mamy okazję się spotkać.

I kolejne kolczyki. Słabo widać, ale kamień jest bardziej niebieski i zielony niż sugeruje to zdjęcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz